MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Winiarski Folwark oficjalnie pierwszą winnicą w gminie Osjaków

Marcin Stadnicki
Marcin Stadnicki
"Winiarski Folwark" w Raduckim Folwarku został oficjalnie 635. winnicą w Polsce i pierwszą na terenie gminy Osjaków. Tym samym Miłosz Chrzan, młody rolnik z gminy Osjaków spełnił swoje marzenie, które realizował od kilku lat. Jak mówi, nie było łatwo i konieczna była walka o ratowanie winnicy z powodu niesprzyjającej pogody, ale zawsze mógł liczyć na wsparcie rodziny i swojej dziewczyny. Winnica oficjalnie została wpisana do ewidencji. Teraz czas na podbój lokalnego rynku. A może nie tylko?

Kilka lat pracy popłaciło i Miłosz Chrzan może poszczycić się pierwszą na terenie gminy Osjaków winnicą. "Winiarski Folwark", bo tak nazywa się winnica w Raduckim Folwarku, którą prowadzi młody rolnik do ewidencji wpisana została pod koniec kwietnia bieżącego roku.

Bardzo nas cieszy fakt że zostaliśmy 635 winnicą w Polsce i pierwszą w Gminie Osjaków. Nasza gmina słynąca głównie z Nadwarciańskiego chrzanu będzie miała też i własną winnicę, która myślę, że też będzie promować nasz region. Tworzenie winnicy trwało już od 3 lat. Na początek wsadziłem 16 krzewów odmiany Rondo i Solaris, aby nauczyć się uprawy i zobaczyć jak wygląda uprawa winorośli od kuchni. Po 3 latach stwierdziłem, że to jest to i zasadziliśmy 40 arów winnicy winoroślami szczepu Solaris, Maréchal foch oraz Léon millot - mówi Miłosz Chrzan.

Pomysł na winnicę, a raczej na produkcję wina, jak mówi nam twórca "Winiarskiego Folwarku" zrodził się po śmierci jego dziadków Czesława Patyka i Wiesława Chrzana. To właśnie oni zapoczątkowali w rodzinie produkcje domowego wina.

Odziedziczyłem po nich balony do wina i spróbowałem swoich sił w produkcji. Z roku na rok szło mi coraz lepiej co bardziej przekonywało mnie by iść w tym kierunku. Dzięki własnej determinacji i wsparciu najbliższych, udało nam się. Dziś robimy testowe wina i będziemy się starać aby w tym roku wprowadzić je na rynek - mówi właściciel winnicy.

Droga do celu nie była jednak łatwa. Nasadzenia rozpoczęto 23 marca, ale niesprzyjająca pogoda sprawiła, że trzeba było walczyć o ratowanie "Winiarskiego Folwarku".

W tym roku wiosna była bardzo mokra i wjechanie w pola graniczyło z cudem. Po kilku tygodniach przyszedł mróz który sięgał nawet -3 stopni, co zmusiło nas do ratowania winnicy i zadymiania jej od godziny czwartej rano. Na szczęście udało nam się uratować plantacje (jako nieliczną w kraju gdyż ok 90% winnic zmarzło a winiarze liczą ogromne straty). Krótko mówiąc zaczęliśmy z przebojami - mówi Miłosz Chrzan - Winnicę głównie prowadzę ja, lecz mogę zawsze liczyć na pomoc rodziców, dziewczyny Mileny Garnczarek oraz najbliższej rodziny, którejz tego co widzę też podoba się ta robota. Winnica z dnia na dzień jest coraz piękniejsza i liczymy na to, że lokalny rynek przyjmie nas z otwartymi ramionami - dodaje.

Perypetie "Winiarskiego Folwarku" można śledzi na Instagramie, do czego zachęca twórca winnicy. Link znajdziecie TUTAJ.

Winiarski Folwark oficjalnie pierwszą winnicą w gminie Osjaków

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto